- KH psycholog

- 30 maj 2020
- 2 minut(y) czytania
Kim jest człowiek cierpiący na pamięć będący tematem dzisiejszego wpisu? Nie będzie to osoba, która zapomina co miała kupić w sklepie, nie będzie to też osoba, która nie pamięta co jadła na śniadanie. Napiszę o osobie, która cierpi dlatego, że pamięta i nie może wymazać z pamięci doświadczeń z przeszłości.
Wydarzenie wywołujące uraz ma swój początek, środek i koniec a mimo to człowiek cierpiący na pamięć może przeżywać je wielokrotnie, z tą samą intensywnością, fizycznie jak i psychicznie. Paraliżujące poczucie powrotu do sytuacji z przeszłości, wywołane może być na pozór niegroźnym bodźcem, jak na przykład płaczem dziecka. Trauma zaczyna się na nowo, powracają wrażenia z ciała, powraca zapach, powraca poczucie zagrożenia. Czujesz, że po raz kolejny nie masz kontroli nad sytuacją, nie wiesz, kiedy wspomnienia cię nawiedzą, ani kiedy cię opuszczą.
Dlaczego wydarzenia z przeszłości sprawiają, że człowiek cierpiący na pamięć nie potrafi wyrwać się z marazmu i pozostaje więźniem przeszłości? Jak pokazują prowadzone w tym temacie badania naukowe, uraz psychiczny wywołuje utrwalone trudności w powrocie do funkcjonowania sprzed wydarzenia, zdaje się blokować działania zmierzające do „uwolnienia się”. Powodem tego może być fakt, że właśnie doświadczenie utraty kontroli, braku wpływu na własny los i wreszcie zachwianie poczucia bezpieczeństwa czy obawa o życie własne lub czyjeś to niemalże nieodłączne elementy wydarzenia traumatycznego.
Badacze Martin Seligman i Steven Maier w 1965 roku przeprowadzili interesujący eksperyment obrazujący syndrom nazwany wyuczoną bezradnością. Zwierzęta poddawane były serii szoków elektrycznych, których nie mogły uniknąć, następowały one w przypadkowych odstępach czasu. Zaobserwowano, że pozostawały one bierne pomimo zadawanego im bólu, nie próbowały również uciekać. Bierność utrzymywała się nawet wtedy, gdy ucieczka była już możliwa. Takich reakcji nie obserwowano u zwierząt poddanych podobnej ilości szoków elektrycznych, które miały możliwość ucieczki i mogły ich uniknąć.
Człowiek cierpiący na pamięć to osoba, której ktoś, lub coś wyrządził krzywdę i była to sytuacja, na którą nie miał wpływu, nie mógł od niej uciec.
Z całym przekonaniem zgadzam się i powtarzam słowa Elvina Samrada, który uważa, że zadaniem terapeuty towarzyszącemu człowiekowi cierpiącemu na pamięć jest pomoc mu uznać, doświadczyć i znosić rzeczywistość ze wszystkimi jej przyjemnościami i przykrościami.

